15070 metrów

.32545 metrów

sobota, 18 lipca 2015

Niechciane wycinanki


Taka to śmieciowa włóczka.
Drobne kłębuszki i kawałki nitek to odpady z jednego motka.
Tak sobie  myślę, że nie po to kupuję nową włóczkę, żeby mieć wrażenie dziergania z resztek czy nitek z odzysku. No i nie za to płacę.
Wzięłam drugi motek i dalej bawię się w "pokaż kotku, co masz w środku". Jak dotąd kotek czysty. Niech tak zostanie.
W zanadrzu, jeśli powtórzą się wycinanki,  mam pomysł nietypowego użycia niszczarki do papieru: posiekam pasma włóczki i wypcham nimi poduszkę.



 Włóczkowa malkontentka ze mnie, ale nie lubię bubli.

wtorek, 14 lipca 2015

Kółka


Bieżnik  uwieczniony w najciemniejszym kącie w domu. Nie mam lepszego miejsca.
Mam nadzieję zrobić kiedyś zdjęcia na docelowym stole.
Przynajmniej z książkami mu "do twarzy".
Moje ręce czuć "Ługą".





Włóczka Sunny Alize.
Szydełko 1,75.
Rozmiar 118 x 58 cm.
Główny motyw z pisma "Diana Robótki" 3/2011, wykończenie według własnego pomysłu.