Robótka już prawie na ukończeniu.
Postanowiłam przymierzyć i mam wrażenie, że nieco się zaplątałam z tym modelem.
Tak wyglądam z przodu:
Taki jest widok na boczek i część zadnią:
Chyba nie bardzo mi to pasuje, więc spróbowałam od góry:
Co tu kryć - nie jest dobrze. Ani majciochy, ani otulacz.
Nie wiem, co z tym teraz zrobić. Może dociągnę do końca i wtedy pomyślę, co i jak.
Na razie swoje zmagania z drutami zostawiam do jutra.