Szal trochę szalony przez kolory.
Energetyczne, żywe, głębokie, w przyjemny sposób jaskrawe, pięknie nasycone, urzekły mnie od razu i ciągle jestem nimi zachwycona.
Kolory uważam za jedyną zaletę włóczki.
Wady włóczki to głównie nierównomierna grubość nitki. W niektórych miejscach była nawet trzykrotna różnica, a w wielu dwukrotna. Przez to robótka wychodziła nieporządnie i jest to wyraźnie widoczne w kwadratach szala. W czapce nie rzuca się tak w oczy. Poza tym motki, którymi dysponowałam (dwa) były niejednakowo wybarwione, co także widać. W jednym z motków przejścia między kolorami przypominały melanż charakterystyczny dla przypadkowego łączenia dwóch nitek w celu wyrobienia resztek, zalegających w szafach.
Od włóczki w tej cenie oczekuję więcej.
Włóczka Jawoll Magic Dégradé Lang Yarns ok. 680 metrów.
Druty 3,75.
15070 metrów
.32545 metrów
środa, 17 czerwca 2015
poniedziałek, 15 czerwca 2015
Ognisty skrzat
Ognisty skrzat powstał z resztek po szalu i chuście.
Włóczka Wool YarnArt ok. 45 metrów.
Włóczka Jawoll Magic Dégradé Lang Yarns ok. 120 metrów.
Druty 3,25.
Włóczka Wool YarnArt ok. 45 metrów.
Włóczka Jawoll Magic Dégradé Lang Yarns ok. 120 metrów.
Druty 3,25.
Etykiety:
bubel,
czapka,
druty,
Jawoll Magic Degrade,
Lang Yarns,
poliamid,
rozczarowanie,
słaba nitka,
szybki numerek,
wełna,
włóczka,
Wool,
Wool YarnArt,
YarnArt,
z resztek
Subskrybuj:
Posty (Atom)