Te trzy niewielkie kłębuszki i jeszcze trochę:
przechowuję od dawna z pełną świadomością posiadania. "Jeszcze trochę" na bieżąco używam do pakowania prezentów.
Cudowna przemiana chaosu w złoto nastąpiła za przyczyną tej bluzki:
Wydawało mi się, że już  dawno jej nie mam, aż tu nagle... wypadła z jakiegoś zakamarka ze skarbami.
Szczegóły -  kołnierz zrobiony tak, by w razie potrzeby można było go w prosty sposób przymocować do dekoltu oraz ażurowy rękaw:
 Rzecz wydziergana przeze mnie jakieś trzy dekady temu.  Jednak złoto jest wieczne!