po nitce od kłębka
kolory prześliczne a jak się robi z tej włóczki bo jeszcze jej nigdy niekupowałam?
Piękne te cudaki.Ciekawe co zostanie z nich stworzone. Pozdrawiam Bardzo Słonecznie.
Kolorki przejedyne!!!
Anno, próbka zapowiada się świetnie, gotowca jeszcze nie użytkowałam.
poczekam i popatrzę co ci wyjdzie z tego :)
Kolory śliczności (moje ulubione). Z ciekawością czekam co z nich wyczarujesz.Pozdrwiam :)
no to czekam i ja ,jestem ciekawa Twojej opinii o tej włóczce i co z niej wyniknie
A ładne kolorki, a co będzie?
Śliczna włoczka. Masz już plan co z niej zrobisz?
Plan mam, zaczątki są, czekają na ogląd i zdanie nosicielki :)
Spieszę donieść, że to zielone, o które pytałaś, to jest lace merino, nabyte u Dorothei (Pożyteczne a jakie przyjemne), która wyprzedawała swoje zapasy. Jakąś metkę miało, ale zginęła natychmiast po zdjęciu.
kolory prześliczne a jak się robi z tej włóczki bo jeszcze jej nigdy niekupowałam?
OdpowiedzUsuńPiękne te cudaki.Ciekawe co zostanie z nich stworzone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bardzo Słonecznie.
Kolorki przejedyne!!!
OdpowiedzUsuńAnno, próbka zapowiada się świetnie, gotowca jeszcze nie użytkowałam.
OdpowiedzUsuńpoczekam i popatrzę co ci wyjdzie z tego :)
OdpowiedzUsuńKolory śliczności (moje ulubione). Z ciekawością czekam co z nich wyczarujesz.Pozdrwiam :)
OdpowiedzUsuńno to czekam i ja ,jestem ciekawa Twojej opinii o tej włóczce i co z niej wyniknie
OdpowiedzUsuńA ładne kolorki, a co będzie?
OdpowiedzUsuńŚliczna włoczka. Masz już plan co z niej zrobisz?
OdpowiedzUsuńPlan mam, zaczątki są, czekają na ogląd i zdanie nosicielki :)
OdpowiedzUsuńSpieszę donieść, że to zielone, o które pytałaś, to jest lace merino, nabyte u Dorothei (Pożyteczne a jakie przyjemne), która wyprzedawała swoje zapasy. Jakąś metkę miało, ale zginęła natychmiast po zdjęciu.
OdpowiedzUsuń