Dużo tej śmietany w kolorze - specyficzny róż, który z dodatkiem kilku białych paseczków jeszcze zyskał na urodzie.
Jest sukienka dla małej dziewczynki, wg rozmiarówki półrocznej i trochę więcej: bezrękawnik z karczkiem w białe paski ściegiem francuskim, dół gładki, lekko przymarszczony do karczka, dodatkowo rozszerzany po bokach. Karczek zrobiony bez szycia, dół na okrągło. Sukienka wygląda sympatycznie, jest bardzo urokliwa, ale…
Włóczka pozostawia trochę do życzenia.
Przede wszystkim duże różnice w grubości nitki. Biały kolor sporo grubszy od różu, co było bardzo widoczne w robótce. Oczywiście cechy włóczki na metkach zgodne co do ostatniej kropeczki. Poza tym różowa włóczka jest bardzo nierówna, od grubego „knota” do mikrej cienizny, w skali 1 – 4. Nie wymagam od producenta przędzy robionej z użyciem elektronicznej suwmiarki, ale przecież nie jest to z charakteru włóczka fantazyjna.
Motek jest miękki i przyjemny, jednak ta miękkość zanika w gotowym wyrobie. Dopiero delikatne potraktowanie wyrobu żelazkiem nadało sukience przyjemnego chwytu.
Sugestię producenta w nazwie (Baby) i co do przeznaczenia włóczki uważam za lekkie nadużycie – to tylko taki sobie akryl, nic więcej. Nie polecam.
Włóczka Baby YarnArt, kolor 3017 i 501 (akryl), użyte dwa motki po 50 gram – 300 metrów, druty 4,5 i 4 (pliski).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz