Nowości sezonu.
Bardzo atrakcyjne.
Mięciutkie i puszyste.
W kolorach ziemi, pięknie wyeksponowane:
Milutkie, precyzyjnie zwinięte kłębuszki:
Przędza o ciekawej strukturze, gwarantującej najlepsze właściwości:
Na ciepłe, grube swetry i na koronkowe szale:
Trafił się nawet najdelikatniejszy, puszysty moherek:
Moherek starannie przewiązano kontrastową włóczką:
Wspaniała, delikatna niteczka:
Świeżutko uprzędziona włóczka, jeszcze na kołowrotkach:
Urządzenie do przewijania włóczki z precelków na kłębuszki, daje równy i precyzyjny nawój:
Dobrych włóczek nigdy dość.
Niteczki pochodzą z Daru Młodzieży,
roślinki hoduje załoga Sedova
(The Culture 2011 Tall Ships, Gdynia 2011).
.
hahahahaha :D
OdpowiedzUsuńmasz fantazję, Kobieto :D
gratuluję polotu, wyobraźni, fantazji i dobrego humoru :))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuńCudownie-sznurkowo:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))))
Chyba jesteś uzależniona :) ale nie przejmuj się jesteśmy z Tobą
OdpowiedzUsuń;))))) świetna opowieść
OdpowiedzUsuńJesteśmy z tobą (w nawiązaniu do eve-jank) .
OdpowiedzUsuńDzięki za wsparcie i zrozumienie :)
OdpowiedzUsuńUśmiałam się. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny post:)))
OdpowiedzUsuńUzaleznienie gora!! swietne zdjecia :))
OdpowiedzUsuń:)to już zboczenie :)
OdpowiedzUsuńCudowna relacja;-)
OdpowiedzUsuńBrawo za pomysł!
Cóż mam dodać? Włóczki górą! ;))))
OdpowiedzUsuńJuż wszędzie widzisz moteczki...
OdpowiedzUsuńHa, ha, ha, ha!!! Rewelacja!!! Ale się uśmiałam!!! Grunt to poczucie humoru!!! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńCudne widoki i świetna relacja :)))).
OdpowiedzUsuńPrzy okazji powspominałam sobie jak byłam (lata temu) na zlocie żaglowców w Szczecinie :). Niezapomniane widoki!