Czerwone trojaczki.
Etui na telefon, maszynkę do muzyki i woreczek na słuchawki.
Słuchawki można podłączyć, nie wyjmując iPoda z opakowania. W czasie słuchania muzyki nadmiar kabelka wygodnie chowa się w swobodnie wiszącym woreczku.
Trojaczki zrobione już jakiś czas temu, tylko nie było kiedy zarchiwizować. Uparłam się wczoraj na te zdjęcia, w myśl zasady "teraz albo nigdy".
Dzisiaj są leciutko sfatygowane, ale ciągle dobrze służą właścicielce.
Zdjęcia trochę cienkie, bo robione nocną porą, więc przy bardzo niesprzyjającym świetle.
Nici to dość dobrej jakości kordonek, obecnie bez metki, która gdzieś się zapodziała.
Szydełko (mały rozmiar).
słitaśne :):)
OdpowiedzUsuńŚliczne.Pięknie wykończone:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super a ode mnie masz wirtualny medal za nazewnictwo tematu ;) no rozbrajasz mnie pomysłowością ;) :DD Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zawsze problem z ipodem. Zrobię sobie jeszcze na sznurku, by na szyje powiesić jak rowerem będę śmigać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne trojaczki :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlà,
OdpowiedzUsuńMuito original e pràtico, as cores fazem pensar no Natal.
Bom domingo.Celeste
Super trojaczki i tytuł posta. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, bardzo praktyczne i pięknie wykonane. Pomysł genialny:)
OdpowiedzUsuńproszę jak elegancko i praktycznie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, chyba też zrobie wreszcie jakies ubranka na moje sprzęty:)
OdpowiedzUsuńŚliczne,super pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetny komplecik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper komplecik. Witam po wakacjach i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelka, komplecik niesamowity:)
OdpowiedzUsuń