Robi się.
Przybyło okienek żółtej nieskończoności, przez co stała się nieco mniej nieskończona.
Dokończę. Powoli, ale będzie. Jakoś nie mam serca do tej serwetki, chociaż od dawna ma swoje przeznaczenie.
Robi się sweterek.
Robi się szal, a drugi już przebiera różkami, żeby też dać się zrobić.
Zaplanowane, rozpisane, pozostają w oczekiwaniu inne robótki, które koniecznie muszą być doprowadzone do pięknego finału.
W międzyczasie powstają próbki drobnych ażurków. Ażurki stare, ale włóczki nowe, piękne, delikatne, więc trzeba sprawdzić, jak się prezentują ulubione wzory.
Wydłuża się lista niedostatków.
Każdego niemal dnia odkrywam bolesne braki wśród niezliczonej ilości przeróżnych drutów i drucików. Wychodzi na to, że tylko wagon towarowy może pomieścić niezbędnik dziewiarki.
Kupić?
O rany! Obejrzałam sobie żółtą...podziwiam, podziwiam...bo ja do szydełka lewa jestem. A tam takie cudo...
OdpowiedzUsuńKUPIĆ! Koniecznie!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za żółta nieskończoność! Polecam kupować na raty, będzie więcej radości :-)
OdpowiedzUsuńfaktycznie dużo przy mniej roboty,ale pomyśl jak będzie wyglądać jak skończysz
OdpowiedzUsuńNie ma za dużo roboty, ale mi nie idzie ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zapowiada się ładnie.
Kupić i podzielić się informacją czy mają jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTen wagon? Bo ja myślę o kupnie wagonu, chata robi się za ciasna.
OdpowiedzUsuńczekam na koniec :) serwetki
OdpowiedzUsuńswietny blog!bede tu czesto zagladac!ja tez uwielbiam tworzyc!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dorota
www.jewellerybijou.com
Dziękuję serdecznie za komentarzyk i pozdrawiam wiosennie, u nas od rana świeci ładnie słoneczko!papa:)))
OdpowiedzUsuńA ja wagonik drutów wszędzie z sobą wożę , są tam addi , hiya hiya , i knit pro różnych maści :) no bo cóż każdy z nich ma swoje zady i walety jak to mówię :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, wagonik jest niezbędny :)
OdpowiedzUsuńKupić, jak potzrebne to kupić. Dziewiarka musi być dobrze wyposarzona, żeby do przodu szło z rozpiskami, dłubankami i inymi dziełami. Ciekawa jestem efektu końcwego żółtej nieskończonożci.
OdpowiedzUsuń